Pies w Warszawie

DobryRok

Byliśmy tam na trymowaniu - dokładnie ul. Sitnika 1 (przy Czorsztyńskiej) - bo są w W-wie i okolicach jeszcze dwie filie.

Pierwsze trymowanie, więc chciałam, żeby było bezstresowo i fachowo (ceny raczej z górnej półki).

Pomijając kwestie organizacyjne (a organizacja kiepska - umówiłam się specjalnie na możliwie późną godzinę, potem kilka telefonów z przesuwaniem wizyty - w tym dwa razy przesuwanie w dniu trymowania. Zależało mi na czasie, Roczek był nieźle zarośnięty, a kolejki we fryzjerniach porobiły się spore na wiosnę - więc zagryzłam zęby i poszliśmy).

Do samego trymowania nie mogę się przyczepić - przechodziliśmy to oboje po raz pierwszy, więc nawet nie do końca wiedziałam jak będzie docelowo wyglądać, o tyle o braku profesjonalizmu moim zdaniem świadczy ZALANIE psiakowi USZU

Biedak tarzał się po wizycie, ale po kąpieli zawsze tak ma Smile

- więc się nie przejmowaliśmy. Niestety doszło do tego rozdrapanie uszek do krwi - miał trzy wielkie rany, które leczyliśmy dobry miesiąc. Wiem, że w uszach była woda, bo był badany przez weta specjalnym wziernikiem - i widziałam to na własne oczy. Na szczęście obyło się bez zapalenia uszu.

Podsumowując - nie polecam.

wojtek

Moja koleżanka zajmuje się trymowaniem, ale niestety już rzadko bywa w Warszawie. Jakby co polecam jej stronę: Loyal Gold Nina Kowalska.

aniluap

Dzisiaj pierwszy i ostatni raz skorzystałam z tego salonu. Nie polecam, szczególnie jeśli twój pies wymaga większej uwagi, cierpliwości i podejścia. Jest to zakład idealny dla piesków grzecznych, które nie przysporzą Pani więcej pracy. Jeśli natomiast Twój pies wymaga lepszego podejścia z sercem możesz być pewien, ze właścicielka będzie dla ciebie opryskliwa i nieprzyjemna. Pierwszy raz spotkałam się z taką obsługą klienta, kiedy ja (klient) jest traktowany bez szacunku. Na koniec usłyszałam ,,rozliczajmy się już i do widzenia"... Na koniec warto dodać, że pies wygląda źle i miejscami jest pokaleczony i ogolony aż do skóry.