 Wysłany: Wto 19:07, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
Mnóstwo psiarzy można spotkać w Parku Skaryszewskim - a właściwie obok niego w Parku OWS Waszyngtona codziennie (w weekendy mniej) wieczorami.. 19.00 - 21.00 na tzw. "psiej polanie". Jest tam średnio dziesięciu właścicieli i mnóstwo psiaków.. tuż za boiskiem do piłki nożnej  |
|
| Wysłany: Wto 9:56, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Witam, mam suczkę, rasy Jack Russell i właśnie przeprowadzam się do Starej Miłosnej, chętnie poznamy jakiś innych psiarzy, żeby Lula miała towarzystwo. Najchętniej młodych piesków, bo sama ma dopiero 3 miesiące
Pozdrawiam, Kamil i Lula |
|
| Wysłany: Czw 20:09, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
| Ja wychowywałem psy na działce w lato i po p[ierwszych szczepieniach od razu wychodziły na dwór. Nie chodziliśmy co prawda na spacery, ale po ogródku mogły chodzić. Nie było problemu ze zdrowiem. | |
| Wysłany: Czw 18:20, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
| Ja moją Tinę zaczęliśmy wyprowadzać na sik i kupkę na dwór od razu jak do nas przyjechała, bo nie chciałam żeby nas dom zamienił się na trawnik dla psa. A teraz?Okaz zdrowia. | |
| Wysłany: Czw 16:45, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
| A to ja też sobie pozwolę offtop, a co!
UrbanWolves Lucynę chroniliśmy przed innymi psami przed zakończeniem wszystkich szczepień. I dziś z perspektywy czasu nie wiem czy nie popełniliśmy błędu. Ma tak słabą odporność, że dużo choruje. Może gdybyśmy wtedy szybciej oswajali ją z otoczeniem może trochę byśmy zahartowali jej organizm i teraz byłoby lepiej. Weronika każdy tu stara się być miły dla współrozmówców... Może przyjemniej byłoby, gdybyś też delikatnie zmieniła swój ton? |
|
| Wysłany: Czw 12:09, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
| @UrbanWolves: faktycznie, mocno offtopic, bo:
- nie dotyczy tematu wątku - przede wszystkim NIE DOTYCZY mojego psa. Cała sytuacja, którą opisałaś i bardzo bujnie rozwinęłaś to jakiś opis mający się NIJAK do mojego konkretnie psa, jego trybu życia, wychodzenia, miejsca zamieszkania etc. Będę wdzięczna za odpowiedzi a propos. |
|
| Wysłany: Czw 11:21, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
przepraszam ale nie wytrzymalam 
ta kwarantanna w takim miejscu jak miasto to generalnie moim zdaniem g... warta z prostej przyczyny: psów bezdomnych jest stosunkowo mało, a zdecydowana większość to psy szczepione. Rozumiem, że nie kontaktujesz się z psem w ubraniach w których chodzisz po mieście, a buty trzymasz szczelnie zamknięte z dala od psiego nosa? 
Przecież wszedzie może przejść zarażony pies
No i co z ludzmi którzy tak jak ja maja więcej niż jednego psa i ze starszym w czasie takzwanej "kwarantanny" spacerowali normalnie? Przecież taki pies przynosi wszystko co "zbierze" na trawnikach, polach, parku na łapach i sierści do domu do szczeniaka... Mój pies praktycznie od 1 szczepienia (tego w hodowli) sam na własnych łapach dreptał przez pół Pruszkowa do weta bo nie miałam siły ani zamiaru go nosić, pojawiał się ze mną w najbardziej zaludnionych miejscach (chociaż Pole Moko rzeczywiście omijaliśmy ale to dlatego, że ja osobiscie nie przepradam za tym parkiem), byliśmy tam gdzie ludzie, tam gdzie psy, jest zdrowy i żyje... Co dziwne mój wet moje zdanie podziela, więc może warto sie zastanowić nad ta ścisłą kwarantanna... sorry za offtop. |
|
| Wysłany: Czw 9:35, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
| Ooo, flat retriever to ta sama grupa co moja - ja mam wachtelhunda, płochacza niemieckiego.
Tak jak pisałam na początku, moja suczka ma 12, 5 tyg. i powoli kończy kwarantannę: minęło 2,5 tygodnia po II szczepieniu. Jak to określiła weterynarz "może już mieć kontakty z psami, ale na pewno zdrowymi, ze szczepieniami na bieżąco, najlepiej znajomymi albo szczeniakami. Natomiast na pewno to nie jest jeszcze czas na wpuszczanie jej w duże zbiorowiska przypadkowo poznanych psów". Zgodnie z powyższym, pomysł na Pola Mokotowskie, skoro jest tam tak wiele psów naraz, dość fajny, ale nie bardzo w tym momencie. Ok. 3 lipca będzie miała III szczepienie i wtedy znów przez 1,5-2 tyg. będzie raczej bez kontaktów z psami i dopiero ok. 10-15 lipca będziemy mogli szaleć i spotykać wszelkie możliwe psy. A te jak wiadomo są wszędzie. Tak jak pisałam na początku, zdecydowanie preferujemy: Wesołą, Wawer, Rembertów i Pragę Południe. Ze względu na duży temperament, wiek i kwarantannę mojego psa, szukam do tych zabaw PRZEDE WSZYSTKIM szczeniaka/młodego psa. Zależy mi na znalezieniu jej jakiegoś bezpiecznego towarzystwa do zabaw, bo odkąd trafiła do mnie z hodowli, od swoich braci i sióstr 3 tygodnie temu, nie miała żadnych kontaktów z psami. A zatem jeśli ktoś z Was ma zdrowego szczeniaka lub też zna kogoś takiego, dajcie koniecznie znać! |
|
| Wysłany: Śro 16:36, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
| No właśnie, szczególnie nad jeziorkiem Ostatnio widziałam parę z dwoma szczeniakami flatów retrieverów |
|
| Wysłany: Śro 13:41, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
| Najwięcej psiarzy jest na polu mokotowskim w weekendy. | |
| Wysłany: Śro 9:49, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
| Być może dla kogoś z Was tak będzie łatwiej się skontaktować - mój mail: w.witczak@wp.pl | |
| Wysłany: Wto 15:29, 18 Cze 2013 Temat postu: Wesoła, Wawer, Praga Południe - szczeniak towarzystwo |
|
| witam,
Od 3 tygodni mam szczeniaka. Jako, że jest w wieku DUŻEJ potrzeby towarzyskiej z innymi psami i jednocześnie powoli kończy jej się okres kwarantanny poszczepiennej, szukam usilnie psiego, najlepiej szczenięcego towarzystwa. W tym momencie ma 12 tygodni, rasa Wachtelhund (płuchacz niemiecki). Na pewno najchętniej Praga Południe (np. Park Skaryszewski) albo Stara Miłosna i okolice (Wesoła, Anin, Międzylesie, Rembertów, Radość) w porywach do Józefowa i Otwocka oraz centrum Warszawy (Powiśle, Ogród Saski?) oraz ew. inne dzielnice Warszawy, w miejsca, gdzie łatwo dotrzeć komunikacją. Najlepiej popoludnia w tygodoniu (po g.17) lub weekendy dowolnie. Jeśli uważacie, że WASZ PIES BY SIĘ W TYM SPEŁNIŁ, LUB MACIE ZNAJOMEGO KTO MA SZCZENIAKA LUB INNEGO PSA, KTÓRY BY SIĘ NADAWAŁ DO SZALONYCH HARCÓW, dawajcie znać, np. pisząc wiadomość do mnie. |
|